Aktualności

Policjanci opanowali sytuację kryzysową

Data publikacji 31.07.2017

Tłumy mieszkańców zgromadziły się wokół miejsca, gdzie w miniony piątek policjanci prowadzili interwencję wobec 57-letniego mężczyzny zamkniętego we własnym sklepie odzieżowym. Szczęśliwie nikt nie doznał obrażeń ciała, a sprawca sytuacji kryzysowej, który groził wysadzeniem budynku został obezwładniony i zatrzymany.

W miniony piątek w godzinach porannych stargardzcy policjanci zostali poinformowani przez przypadkowego przechodnia, że w sklepie odzieżowym przy ulicy Piłsudskiego w Stargardzie zamknięty jest mężczyzna, a na witrynach sklepowych widnieją napisy świadczące o niebezpieczeństwie.

 

Policjanci, którzy jako pierwsi udali się na miejsce zdarzenia ustalili, że właściciel lokalu zamknął się w jego wnętrzu najprawdopodobniej kilka dni temu, a z opisów widniejących na witrynach wynikało, że każdemu kto się zbliży grozi niebezpieczeństwo wybuchem. Przedmiotowy sklep stanowi część bloku mieszkalnego, dlatego funkcjonariusze natychmiast stworzyli strefę bezpieczeństwa i podjęli decyzję o ewakuacji osób, które miejsce schronienia znalazły w podstawionym dla nich autobusie.

 

Na miejscu interwencji działały również pozostałe służby ratunkowe, a także przedstawiciele Zarządzania Kryzysowego i Zarządzania Bezpieczeństwem z Urzędu Miasta i Powiatu Stargardzkiego.

 

Niestety mężczyzna nie współpracował z funkcjonariuszami, dlatego do rozmowy zaangażowano negocjatorów, którzy do godziny niemal 14.00 rozmawiali z właścicielem sklepu. Wówczas do działań wkroczyli policyjni antyterroryści, którzy wybijając jedną z witryn weszli do wnętrza sklepu i obezwładnili mężczyznę. Szczęśliwie jak się okazało w środku nie było ładunków wybuchowych.

 

Zatrzymany mężczyzna przekazany został załodze pogotowia ratunkowego, a na miejscu zdarzenia śledczy przeprowadzili szczegółowe czynności procesowe, które wkrótce pozwolą dokładnie ocenić sytuację. Czynności procesowe poprzedzone były również pracą policyjnego psa do wyszukiwania ładunków wybuchowych.

 

Analizując powyższe zdarzenie apelujemy do mieszkańców, aby w podobnych sytuacjach nie pozostawali obojętni na sygnały świadczące o ewentualnym zagrożeniu, ale jednocześnie zachowali zdrowy rozsądek, a tym samym bezpieczną odległość od prowadzonych działań. Niestety podczas tej interwencji nie brakowało osób, które chciały widzieć i wiedzieć jak najwięcej nie zważając na ostrzeżenia służb ratunkowych i wyznaczoną strefę bezpieczeństwa. 

Powrót na górę strony